


Czuć wiosenność w każdym kroku i coraz cieplejszym promyku słońca i w skończonej sesji. Uff.
Na końce zimy, przedwiosnki - spleśniały jogurt [spodobały mi się te bursztynowe koraliki, które wytworzyły się na środku:]
Oho, na balkonie u mamy,do tej pory chyba, stoi jeszcze wigilijny bigos. Tradycji stanie się zadość.
PS. Na urodziny Panny Wiosny, 21 marca, przygotowuję niespodziankę!
i gdzie ta niespodzianka?!
OdpowiedzUsuń